Pomijając wszystko inne, to myślę, że... Bogu podoba się moje życie.
Że mam tyle trudów, a ciągle go uwielbiam.
Myślę, że podoba Mu się to, że tyle płaczę, wtedy, w głębi mego ducha się z nim spotykam. Jest dobry.
Z jednej strony czuję, jakby zostawiał mnie samego, z drugiej, czuję, że w największym opuszczeniu jestem Jego najbliżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz